poniedziałek, 20 lipca 2015

Rozdział 1

                      LAURA

     Wstałam rano zrobiłam szybkie porządki z ubraniami byłam ubrana tak :  
 
Następnie spakowałam się wyszłam jeszcze na chwile do podziemi tam się mieści siedziba mojego zespołu ale coś dziwnego wchodzie a tam nikogo nie ma wchodzie dalej i zapalam światło a tam
- NIESPODZIANKA !!!!!!!- wszyscy wyskoczyli za rogu z wielkim tortem i napisem „Będzie nam ciebie brakować ‘’
- niemu sieliście tego robić mi tez będzie was brakować kocham was jesteście dla mnie rodziną – przytuliłam wszystkich potem podszedł do mnie Moos
- a to dwa podarunki dla ciebie od nas wszystkich w twoich ulubionych kolorach – dali mi pudełka a tam : 
          
- Dziękuje wam i mam do was sprawę jak będziecie mieli czas to przyjedzcie do mnie mnie bo bez was będzie mi nudno a i Moos zajmujesz moje miejsce na jakiś czas Oki
- Oki ale żebyś wiedziała nas tak szybko się nie pozbędziesz zrozumiano ??
-Zrozumiano to tylko powiem wam do zobaczenia – wyszłam jak najszybciej jak bez nich ja sobie poradzie to nierealne ale dam rade bo jak ja nie dam rady to nierealne dobra koniec użalania się nad sobą jadę na lotnisko wsiadłam do samolotu i chciałam wypucować moje słuchawki od razu je rozpakowałam i zaczęłam słuchać i nie wiem kiedy zasnęłam
Narrator
Laura sobie śpi a jej siostra rozmawia ze swoja przyjaciółką Rydel
- Rydel co będzie jak ona nie będzie chciała z nami mieszkać przecież mama wyjechała bez słowa a o..
- nie bój się będzie dobrze a wogule jako ona jest ?
- jak ja ostatnio wdziałam to parę lat temu ale ona była osobą ubierająca się w sukienki i tak dalej
- czyli mamy się ubrać jak na pogrzeb
- coś w tym stylu
- ok. chodź po małpy
- ej jedna małpa to moja kochana małpka
- taaaaa wołamy MAŁPY LICZĘ DO TRZECH MACIE BYĆ RAS – nikogo niema tylko słychać trzaski drzwiami – DWA – wszyscy spadli ze chodów – trzy było tak odrazy a tak wogule macie się ubrać ładnie a nie jak wy – oni się spojrzeli jak na idiotki
- czyli co krawat – spytał Rocky
- nie bałwanie ładniej a nie jak wygłodzone orangutany
- aaaaaaa było tak odrazy – powiedział El wbiegli na górę i się przebrali i pojechali na lotnisko i czekali na Laurę która spała jak aniołek ale starsza pani potknęła się i torba walnęła ją w twarz nic się  nie stało
LAURA
Ta babcia mnie wkurzyła ale dobrze że mnie obudziła ale mogła w milszy sposób słuchawki zarzuciłam na szyje i wyszłam po bagaż a potem szukałam mojej siostry nie mogłam jej znaleźć więc wyjęłam telefon i zadzwoniłam
- siostra gdzie ty jesteś ??
- przy bufecie
- dobra idę tam – i się rozłączyłam poszłam nie mogłam uwierzyć moja siostra wyglądała jak pingwin czyli garniturek – taaaa a ja myślałam że to ja się zmieniłam ale jak widać to ty się zmieniłaś – moja siostra  się odwróciła i opadła jej szczęka
- bo ja myślała że ty się tak ubierasz
- ta jaaa nie ja wole os wyjazdu taty tak się ubieram ale Oki zmiana tematu co u ciebie ??
- a to moja rodzina z którą będziesz mieszkać mówiłam ci
- tak wszystko wiem idziemy do domu – jeszcze ze wszystkimi się przywitałam ale nie mogłam uwierzyć kogo moje oczy widza Ross Lynch mój przyjaciel który o mnie zapomniał i odszedł z grupy jeszcze usiadł koło mnie chciałam uciec ale nie mogę , gdy dojechaliśmy poszłam się rozpakować a potem ktoś zapukał
- proszę – a tam kto inny niż Ross
- hej możemy pogadać ??
- jasne siadaj – poklepałam miejsce koło mnie na łóżku usiadł i podpatrzył mi w oczy
- mam do siebie wyrzuty nie chciałem tego rzucać musiałem bo zaczęła się moja kariera muzyka o której wiesz że marzyłem od dawna
- wiem ale wiesz że ja wiem o co chodzi chcesz żeby się nie wydało że się znamy i że tańczyłeś
- tak i nie ale chce z tobą się znowu przyjaźnić jeśli to nie problem
- wiesz że jesteś dla mnie ważny oczywiście – przytuliłam się do niego i poszłam spać bo byłam zmęczona



Siema to ja mam nadzieje że się wam 
spodoba wiem że są błędy ale też zrozumcie
to mój pierwszy blog czekam na wasze komentarze 
pozdrawiam :*****
                                                 


4 komentarze:

  1. Super rozdział czekam na next ☺ ☺ ☺ ☺ ☺ ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest cudowne... Tylko czemu Ross się nie przyzna do tego że tańczył co? Nie wiem co ty kombinujesz ale to przemyśle.
    I tak mam swojego ulubionego bloga YEY!!
    Dobra nie zamudzam bardziej tylko czekam na next
    Całuski :*
    ~ Pinni

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo *o*
    Dlaczego to taka tajemnica ze Ross tańczył i ze przyjaźni się z Laurą.Hahah i to zdziwienie ze Laura juz nie ubiera się w sukienki.Czekam ba nexta.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny początek :)
    Podoba mi się fabuła i w ogóle.
    Błędy są, ale z czasem znikną. Ja sama długo się uczyłam, a mój sukces mogę zawdzięczyć mojej polonistce z podstawówki.
    Dziękuję za odwiedziny i komentarz u mnie.
    Zapraszam także na moje inne blogi.
    Pozdrawiam i czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń