WAŻNA NOTATKA POD ROZDZIAŁEM !!!!!
NARRATOR
Wszyscy obudzili się równo o 9 cała grupa poszła na próby i
pierwszy skok będzie na ulicy wymyślili wszystko Ross z Moosem mają dać znak
kiedy wychodzimy w tedy Meg (DJ) odpali muzykę .
A u naszej Vanessy bardzo ciekawie się zapowiada wszyscy
pojechali do domu Marano wypakowali się chłopak Van razem z braćmi poszli na
miasto żeby kupił prezent na rocznice a Ona z Rydel poszły do fryzjera i tak
spędzili ten dzień .
Wracając do naszej Raury poszli się wszyscy wykąpać oprócz
Laury i Rosa poszli do Sali prób zaczęli
tańczyć przy wolnej muzyce on podnosił ją a ona robiła coś w locie na końcu
zakręcił ją a potem byli naprzeciwko siebie i patrzyli sobie w oczy muzyka się
skończyła a oni jak zahipnotyzowani (( nie wiem czy dobrze napisałam ?)) nieruszani
się ale coś stało że on zaczął się zbliżać aż doszło do pocałunku zaczęli
delikatnie jakby bali się że coś się stanie a potem pogłębili ona wplątała
swoje ręce w jego włosy ja jego ręce poszły na jej talie przesunął się bliżej
jej potem jego ręce poszły na pupę brunetki ona podskoczył i zaplątała nogi
wokół jego tali on sprowadził ich do pokoju zamknął drzwi na klucz i położył
się z nią na łóżku jak zwykle ona na dole on na górze potem wtargnął językiem
do ust tak to wyglądało

(( żeby nie był koleżanka mi dało nie jestem na tyle zboczona żeby dawać takie życzy ale to jest sweet))
Laura zaczęła podciągać t-shirt blondyna do góry ale jak
zwykle im ktoś przeszkodził a tym kimś był Moos i Meg pukali do ich drzwi oni
szybko się oderwali i szybko tam pobiegli okazało się że mają przymierzyć
stroje zrobili to po jakiś paru
godzinach Laura poszła na dach usiadła i patrzyła się w gwiazdy nagle ktoś
zaczął ją obejmować ty była Meg
- co tam kochana ?
- zastanawiam się czy to wszystko wypali
-wypali tylko trzeba w to wierzyć
-wiem a tak wogule idę się przejść
- okej tylko uważaj na siebie mamy jutro wytęp
- ok tylko on ma się odbyć jest taka sama jak by coś się
działo i tak macie wystąpić
- zasadę każdy zna
LAURA
Wyszłam musiałam się przewietrzyć za dużo sie dzieje muszę złapać
trochę tlenu szłam ciemnymi uliczkami teraz przypominają mi się horrory bo
słyszę jakby ktoś za mną szedł szybko pobiegłam w stronę kontenerów byłam już blisko
szybko weszłam do kryjówki a tam znalazłam Moosa Rosa Meg padłam na ziemie a
chłopaki podeszli do mnie
- co się stało ??- nie ogarniałam kto to mówi
- biegłam ktoś za mną szedł ja biegłam ile sił w nogach
- nic ci się nie stało ?- chłopaki pomogli mi
- nic się jej by nie stało bo bym miał uderzyć czy nawet co
gorsze coś jej zrobić jej siostra by mnie zabił a tym bardziej zerwała , dajcie
mi cos do picia a i tak Worgule to siema co u was leci – za rogu wyszedł Riker
jak do siebie
- co tobie odwaliło powiesz mi czy nie ?- spytałam
- zobaczyłam ciebie chciałem pogadać a ty tu weszłaś ,,,,,
czyli to wy tworzycie The Mob ?
- tak dlatego nie powiano ciebie tu być mam pytanie czy
nikomu nie powiesz ? i tak Worgule co ty tu robisz mieszasz gdzie idzie ?!!
- nie powiem a to dla tego że twój tata zadzwoni do Van żeby
mu pomogła to zburzyć a bo ktoś się na to nie zgadza a i tak tez i innej bajki
co ten pedziek robi ??- wskazał na Rosa
- ten pedziek ci przywali i tak z innej bajki ja tu byłem ale
wyjechaliśmy
- a to dlatego ułomie nie było ciebie w domu
- tak Barbie dla tego – zaczęli się kłócić
- idiota – Ross
- debil – Riker
- małpa
- goryl
- umpa lumpa
-łoś
- dziecko nie dokończone
- chyba ty
- raczej ty
- no chyba nie
- no chyba tak
- nie
- tak
-nie
-tak
- zamknąć się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- wrzasnęłam – uspokójcie
się ty lepiej idź do domu potem ci to wszystko ale – podeszłam do niego blisko –
jeśli powiesz komu kol wiek o tym wszystkim to cię powieszę zrozumiano
- tak to pa – poszłam ale spać może to mi pomoże ale w nocy
poczułam………..
Siema jak się wam podoba bo mi tak ,
a jak będzie więcej niż 6 kom dodam 18+
a nie będzie mnie do poniedziałku całuski
Pozdrawiam :***
Super rozdział :*
OdpowiedzUsuńCzekam na next ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper czekam na next sory ze nie pisałam ale miałam szlaban heheh dobra jak najszybciej proszę ????????:)) :):):):)
OdpowiedzUsuńBył Kiss <3
OdpowiedzUsuńAh i ta groźna Lau :*
Czekam na nexta <3
Wspaniały rozdział !! :) Nie mogę się doczekać kolejnego :) Zapraszam do siebie .
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że Moos i Meg przeszkodzili Rossowi i Lau ;)
Pozdrawiam, zapraszam do mnie i czekam na next :)